Szuflady pełne skarbów – zarób na elektronice, której nie używasz

Wartości materialnej naturalnie nie można odmówić nawet pozornie nic niewartym przedmiotom. Takie rzeczy zachowujemy, bo budzą miłe skojarzenia. Bez względu na to, ile potencjalny kupiec jest w stanie za nie zapłacić – zwykle i tak miejsce takich przedmiotów pozostaje w szufladzie lub kartonie. Co natomiast zrobić w sytuacji, w której szafy pękają w szwach od rzeczy, które wyglądają na stare i nikomu niepotrzebne rupiecie i co najważniejsze – nie mamy do nich sentymentu? Sprawa jest oczywista. Sprzedać. Warto jednak przy okazji sprawdzić, czy aby na pewno nie pozbywamy się czegoś wartościowego za bezcen.

Sprzedaj to, czego nie potrzebujesz

Nieużywana od lat elektronika? To właśnie tego rodzaju sprzęt najczęściej trafia do szaf. Nic w tym dziwnego. Technologia rozwija się w ekspresowym tempie. Telefony, które jeszcze 10 lat temu były nazywane "kombajnami", dziś są reliktem przeszłości. A rodzina, w której każdy korzysta ze smartfona, może takich nieużywanych urządzeń mieć naprawdę dużo.

Nie wszystko musi mieć dużą wartość kolekcjonerską. Często po prostu czegoś nie używamy i warto się tego pozbyć, dopóki nadaje się do użytku. Właśnie dlatego przygotowaliśmy kilka wskazówek, które warto wziąć pod uwagę podczas sprzedaży sprzętu elektronicznego.

Śledź na bieżąco wszystko, co dzieje się w sieci

"Wszystko" to może przesadne określenie, ponieważ w dzisiejszych czasach trudno nadążyć za pędzącym Internetem. Warto jednak mieć rękę na pulsie i zwracać uwagę na artykuły, które przebijają się do najpopularniejszych mediów. Przykładów nie trzeba szukać wcale daleko i w odległych czasach. Jeszcze w lutym 2023 r. w USA sprzedał się iPhone pierwszej generacji (w zafoliowanym opakowaniu), za którego nabywca zapłacił ponad 63 tys. dolarów (ok. 280 tys. zł).

Choć jest to ewenement na skalę światową, to niewykluczone, że w twoich zbiorach może znaleźć się coś wartościowego dla kolekcjonera. Powinieneś jednak mieć na uwadze, że większość nieużywanej elektroniki porzuconej w szafie nie stanie się w przyszłości takimi "perełkami" jak wspomniany wcześniej iPhone. Dlatego podczas sprzedaży elektroniki pozbądź się sentymentów. Używana myszka bez opakowania lub gamingowa klawiatura z przetartymi klawiszami nie będą w przyszłości warte kilka tysięcy złotych. Lepszym miejscem od szuflady będzie dla takich przedmiotów serwis z ofertami sprzedażowymi, gdzie każde urządzenie może znaleźć swojego nowego właściciela.

Szukaj informacji o urządzeniach, które zalegają ci w szafie

Nie będzie wyolbrzymieniem, jeśli napiszę, że każdy z nas posiada choć jedną sztukę sprzętu elektronicznego, którego nie używa od lat, ale z jakiegoś powodu zamiast trafić do recyklingu – zajmuje miejsce w szafie. Często zapominamy nawet o tym, co właściwie schowaliśmy. Właśnie z tego powodu możemy nie zdawać sobie sprawy z posiadania prawdziwego rarytasu.

Przejrzyj cały sprzęt, którego nie potrzebujesz, a którego potencjalnie możesz się pozbyć. Warto wyszukać go na popularnych platformach sprzedażowych (np. OLX) i zweryfikować, czy jest to urządzenie unikalne, tj. jak wiele ofert z nim występuje, a także sprawdzić, jaka jest średnia wartość sprzedaży. Jeśli posiadasz zabytkową latarkę, która pamięta jeszcze miniony wiek – wyszukaj ją na OLX. Może się okazać, że to "perełka", która zalega ci w szafie, a na serwisach ogłoszeniowych jest sprzedawana za duże pieniądze.

Zapytaj o zdanie specjalistów

Osoby specjalizujące się w konkretnej dziedzinie elektroniki mogą okazać się cenną skarbnicą wiedzy. Należy jednak w tym przypadku mieć świadomość tego, jaki sprzęt planujemy sprzedać. Ponownie pojawia się tutaj kwestia sprzętu, który ma dużą wartość dla kolekcjonerów z uwagi na np. ograniczoną dostępność, specjalną wersję lub doskonałą jakość. W takich przypadkach zasięgnięcie opinii u specjalisty jest jak najbardziej zrozumiałe.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku stosunkowo nowych urządzeń lub takich, których stan pozostawia wiele do życzenia, a poza tym nie mają one nic wspólnego z jakąkolwiek "ekskluzywnością". Takiej elektroniki nie sposób wycenić na większą kwotę niż w dniu jej zakupu. Flagowy smartfon sprzed dwóch generacji może nadal być "na chodzie" i to wpłynie na jego cenę, ale nie sprawi, że będzie to unikat na skalę światową.

Jeśli masz w swoich zbiorach podzespoły komputerowe "z epoki", najlepiej zasięgnąć wiedzy u osób, które są związane zawodowo z ową tematyką. Wartościowych odpowiedzi można szukać chociażby na konkretnych grupach w mediach społecznościowych. W takich miejscach bez trudu znajdziesz pasjonatów, którzy bezinteresownie mogą ci pomóc. Bez względu na rodzaj sprzętu, na temat którego szukasz porady – w Internecie zawsze znajdzie się ktoś, kto posiada wiedzę o nim.

Pamiętaj, że często kluczowy jest stan produktu

Bez względu na to, czy znajdziesz w swoich zbiorach pierwszej generacji iPhone’a, a może też "historyczną" kartę graficzną do komputera – kluczowym kryterium, które stanowi o tym, czy sprzęt nadaje się do sprzedaży, jest jego jakość. Elektronika użytkowa, która jest uszkodzona do tego stopnia, że jej naprawa jest niemożliwa, nieopłacalna lub całkowicie eliminuje jej użyteczność jest z oczywistych względów niewiele warta. Przed ewentualną sprzedażą lub konsultacją dotyczącą przedmiotu ze specjalistą zweryfikuj zatem podstawowe rzeczy:

● Czy urządzenie się uruchamia? Jeśli nie, to czy jego uszkodzenia wskazują, że naprawa jest możliwa?

● Jaka jest ogólna kondycja wizualna urządzenia – czy posiada wiele zarysowań? Czy brakuje w nim jakichkolwiek elementów? W jakim stopniu są zużyte elementy użytkowe?

● Czy posiadasz pełen zestaw akcesoriów i czy opakowanie jest oryginalne (lub uszkodzone)? Jakich elementów zestawu brakuje i czy elementy wchodzące w skład zestawu są oryginalne?

● Czy jesteś pierwszym właścicielem urządzenia?

● Czy sprzęt był kiedykolwiek naprawiany przez ciebie? Czy urządzenie, które chcesz sprzedać, jest całkowicie oryginalne i nie było nigdy wcześniej rozbierane?

Odpowiedzi na powyższe pytania są ważne nie tylko w kontekście tego, czy sprzęt w ogóle nadaje się do sprzedaży, ale też tego, w jakiej cenie można go sprzedać. Zasadniczo w kwestii używanych urządzeń ważna jest zasada, że im bardziej oryginalny jest sprzęt, tym wyższa jest jego cena. Pozostałe, bardziej "przyziemne" przedmioty mają większą wartość przede wszystkim wtedy, kiedy po prostu działają.

Nie oczekuj wiele, oferując niewiele

To całkowicie naturalne, że sprzedając rzadkie urządzenia w stanie kolekcjonerskim, sprzedawcy mogą oczekiwać niebagatelnych kwot. Koniecznie zatem sprawdź stan swojego sprzętu przed sprzedażą, posługując się choćby listą wymienioną powyżej. Jeśli widzisz, że jego ogólna kondycja pozostawia wiele do życzenia – nie próbuj sprzedać produktu z mocnymi śladami użytkowania w cenie całkowicie nowego.

"Stan igła" lub "jak z pudełka" poprzyj faktami. Niech urządzenie rzeczywiście wygląda tak, jakby dopiero wyszło z fabryki. Jeśli natomiast coś w kwestii wizualnej lub mechanicznej jest nie tak, obniż odpowiednio cenę. Możesz też odliczyć ewentualne koszty, które nowy właściciel będzie musiał ponieść, aby doprowadzić sprzęt do perfekcyjnego lub używalnego stanu.

Nie ma tutaj znaczenia, czy sprzedajesz sprzęt wpisujący się w trendy retro i docelowo trafi do kolekcjonera, czy wyciągasz z szafy niepotrzebną elektronikę, której jedyną szansą na "drugie życie" jest sprzedaż na OLX. Miej świadomość, że nowy właściciel może zechcieć wymienić ewentualne zniszczone elementy – w związku z tym odpowiednio obniż cenę, uwzględniając ten czynnik. Ustalaj cenę taką, która byłaby dla ciebie atrakcyjna, będąc po tej drugiej stronie – kupującego.

Zadbaj o to, by nowy właściciel nie otrzymał uszkodzonego sprzętu

Nie zawsze sprzedaż urządzenia można zrealizować "twarzą w twarz". Często sytuacja wymusza wysłanie sprzętu kurierem. To kolejny element, który jest ważny podczas pozbywania się swoich urządzeń. Przecież nikt nie chce sprzedać w pełni sprawnego przedmiotu, który uszkodzi się podczas transportu.

Dlatego warto decydować się na usługi sprawdzonych kurierów, jak choćby nadanie Przesyłki OLX, w ramach której można skorzystać z bezetykietowego nadania paczki w InPost. Jest ono całkowicie pozbawione konieczności przygotowania listu przewozowego dla kuriera. Klient może odebrać paczkę nawet na drugi dzień, i to bez potrzeby drukowania dokumentów z twojej strony. Wystarczy zapakować urządzenie i włożyć je w Paczkomat, podając kod nadania. Kurierzy zajmą się resztą.

Finał 5.edycji konkursu Lider Nieruchomości Otodom 2022 zbliża się wielkimi krokami. Już w kwietniu podczas uroczystej Gali poznamy najlepsze w branży agencje nieruchomości, a także po raz pierwszy w historii konkursu również i najlepszych na rynku deweloperów. Dowiemy się kto, dzięki doskonałej jakości obsługi i realizacji najlepszych praktyk w branży, zasłużył na miano Lidera.

Kluczowa cecha sprzedawanego sprzętu to jego stan techniczny.

"Stan igła" lub "jak z pudełka"? Upewnij się, że tak jest i pokaż to.

Materiał powstał przy współpracy z OLX.